Kurt Hummel- porucznik z 9 pułku huzarów, który w 1908 r. zginął w trakcie lotu balonem nad Morzem Północnym. Legenda głosi że Hummel tuż przed śmiercią napisał na kawałku koszuli pożegnanie i wsadził je w butelkę. Ta butelka po kilku latach zastała znaleziona i spoczywa pod cmentarnym kamieniem.
Na wycieczkę pojechałem z tatą (spaliśmy w samochodzie ;)
Podczas festiwalu zobaczyliśmy 51 balonów!!!
Byłem pod wrażeniem wydobywającego się z palnika ognia gdyż ciepło rozchodziło się bardzo szeroko. Na pewno za rok tam wrócę i was też tam zapraszam.
zdjęcia mojego autorstwa
Fascynujące! Nie znałam wczesniej postaci Kurta Hummela i jego historii....
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący blog.
:) Dobra robota!
dziękuje i zapraszam na dalsze odwiedzanie;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z pisaniem bloga! Piękne fotki.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia z Malborka
dzięki
OdpowiedzUsuń